Janusz Korczak obserwuje dzieci w czasie zabawy i pracy, a my możemy obserwować Korczaka, jego wrażliwość i refleksje dotyczące dzieci i samego siebie. Przygląda się, jak dzieci w przedszkolu zabierają sobie klocki lub dzielą nimi, jak dzieci w szkole próbują przetrwać lekcję lub starać się udzielić odpowiedzi. Korczak nie tylko próbuje zrozumieć, dlaczego dzieci tak się zachowują, ale także zapisuje swoje własne odczucia i reakcje: swoją skłonność do powierzchownego osądu, a także wielkie wzruszenie wobec uczuciowości i szlachetności dzieci. Szczególnie niezwykła jest relacja z dwunastoletnim Stefkiem, którego Korczak zabrał z przytułku podczas pierwszej wojny światowej. Autor notuje trudności i postępy Stefka w nauce, ale także jego duchowe potrzeby, lęki i radości. Korczak, jako wybitny wychowawca setek sierot, z zaskoczeniem odkrywa bogactwo uczuć i doświadczeń, które objawia się w zwykłym dziecku, jeśli podejdzie się do niego z otwartością i szacunkiem.
Oto tekst powieści (Książkę można też pobrać w formacie epub na czytniki: link):